#98 Mac Cosmetics Rosy Outlook Pro Longwear Blush
Dziś pokażę Wam mój łup z nocy promocji w Douglasie. Tak jak myślałam, bardzo dużo dziewczyn skusi się na Mac, ponieważ ta marka nie bywa w promocjach. Na szczęście raz na jakiś czas Douglas uraczy nas swoją dobrocią ;)
Przed Wami róż z serii o przedłużonej trwałości - Pro Longwear. Odcień, jaki wybrałam to Rosy Outlook. W swojej skromnej kolekcji mam jeszcze Peaches, Harmony oraz Mochę. Wszystkie te róże zrobiły na mnie ogromne wrażenie, uwielbiam ich używać, dlatego zdecydowałam się na kolejny. Brakowało mi bardzo jasnego, lekkiego różu, który mogłabym stosować na wiosnę i lato. No i mam ;)
Na stronie Mac Cosmetics odcień ten jest opisywany jako jasny, żółty róż. No i zgadzam się z tym opisem w zupełności. Kolor posiada żółte podtony, chociaż nie widać tego aż tak na moich policzkach.
Producent zapewnia, że róż utrzyma się do ośmiu godzin na policzkach. Czy tak jest? Prawdopodobnie tak, szczerze powiedziawszy nigdy nie zwróciłam na to uwagi. Ale jeśli mój makijaż jest na twarzy około właśnie ośmiu godzin to mogę zobaczyć jeszcze jego resztkę na policzkach. Jednak zazwyczaj jest to dwanaście godzin w dosyć ekstremalnych warunkach, gdzie nie mam chwili na spojrzenie w lusterko. Myślę, że na mojej mieszanej cerze to i tak wyczyn, że mogę zobaczyć go po takim czasie. Oczywiście zależy też to od podkładu, który mam aktualnie na sobie oraz warunków atmosferycznych ;)
Pigmentacja bardzo mnie zadziwiła! Mam wrażenie, że inne róże Mac są delikatnie mniej napigmentowane niż ten. Oczywiście na plus. Ostatnio męczę go bez przerwy, nawet jeśli nie używam bronzera. Może to pogoda skłania ku temu?
Podsumowując - uwielbiam róże Mac! Następny w kolejce jest Warm Soul z kolekcji mineralnej. Napiszcie koniecznie jakie róże Mac lubicie. Albo nie lubicie :) A jaki róż wybrałybyście gdybyście mogły mieć tylko jeden? :)
Buziaki,
Paulina
Przyjemny kolor :)
OdpowiedzUsuńhttp://agiistyle.blogspot.com/
Podoba mi się jego odcień - idealny na obecną porę ;)
OdpowiedzUsuńZ takim zamysłem go kupiłam :)
UsuńJaki piękny odcień <3
OdpowiedzUsuńŁadny odcień, chociaż dla mnie pewnie byłby za ciepły :) Warm Soul powinien się u Ciebie sprawdzić, bo to brzoskwiniowy beż, opalizujący na złoto. Dla mnie był za ciepły i go sprzedałam :)
OdpowiedzUsuńAno mam na niego ochotę!
UsuńŁadny kolor.
OdpowiedzUsuńNo i teraz to już mnie przekonałaś do zakupu Rosy Outlook! Przez moment skreśliłam go z listy, ale teraz wrócił ze zdwojoną siłą :P Przepiękny jest! <3
OdpowiedzUsuńHihi, wybacz mi to :D I pięknie wygląda na policzku <3
UsuńJa jeszcze żadnego nie mam ale chce sobie sprawić na urodziny właśnie Warm Soul :)
OdpowiedzUsuńA kiedy masz urodziny? :)
UsuńBardzo ładny odcień :) Choć ja ostatnio wyjątkowo kocham dior rosy glow ;)
OdpowiedzUsuńOk, namówiłaś mnie :D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńCudny kolor :) Ja chyba zdecyduję się na MAC Painted Canyon, bo jeszcze nie mam takiego odcienia u siebie. Jestem ciekawa czy będzie mi pasował :)
OdpowiedzUsuńTeż piękny odcień!
UsuńJeszcze nie miałam różu z MAC :), choć bardzo kuszą. Ten ma piękny odcień, taki całoroczny.
OdpowiedzUsuńja mam jedynie Fun Ending i jestem z niego bardzo zadowolona, jednak już kilka miesięcy zastanawiam się nad czymś brudniejszym, chociaż najpierw muszę taki odcień przymierzyć czy jest sens :) Rosy Outlook wygląda super, świeżo i dziewczęco :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor wybrałaś:). Z Mac bardzo lubię błyszczyki i pomadki i wśród nich zawsze będę buszować;).
OdpowiedzUsuńRóże zawsze wybieram tańsze, bo nie widzę różnic jakościowych między różami z różnych półek cenowych ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny jest ten róż i oczywiście świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńKolor fantastyczny i w moich klimatach, chętnie bym wypróbowała ten róż :)
OdpowiedzUsuń